Wielki powrót bloga z moim pieczeniem zaczynam nietypowo, bo przepisem na pyszny, domowy chlebek. Dla mnie to strzał w dziesiątkę. Bardzo długo zachowuje świeżość, z chrupiącą skórką i mięciutkim miąższem. Pysznie smakuje z białym twarogiem i miodem. Śniadanie idealne!
Składniki:
- 200g mąki pszennej razowej
- 200g mąki żytniej razowej
- 100g mąki pszennej chlebowej
- 30g drożdży
- 400 ml letniej wody
- łyżeczka soli
- łyżeczka cukru
- dowolne ziarna: słonecznik, dynia, czarnuszka, siemię lniane.
Przygotowanie:
Drożdże pokruszyć do dużej miski, zalać wodą. Dodać sól i cukier, wymieszać do rozpuszczenia się drożdży.
Do miski z roztworem drożdżowym przesiać wszystkie rodzaje mąk, dosypać ziarna. Za pomocą robota z końcówką do wyrabiania zagnieść elastyczne, odchodzące od ścianek miski ciasto. Ostawić w ciepłe miejsce na 1h.
Po tym czasie ciasto przełożyć do keksówki (u mnie mała, silikonowa) i wstawić do nagrzanego do 190 stopni piekarnika. Piec około 30-40 minut, aż zacznie odstawać od brzegów foremki a po uderzeniu od spodu bochenka będzie wydawał głuchy odgłos. Wystudzić na kratce.
nie mam szczęscia do chlebków, chyba to wina piekarnika ;-(
OdpowiedzUsuńTwoj wygląda smakowicie aż chce się zjeść z masełkiem;-)
Ja najchętniej jadłam go właśnie z twarogiem i miodem. Ale z masełkiem, na ciepło... Mniam! Teraz też mam problem z pieczeniem chleba, też z powodu piekarnika, no nie słucha się mnie wcale!
Usuń