Składniki:
- 1 opakowanie ciasta francuskiego
- 300g sera mielonego sernikowego (u mnie moje ulubione Emilki od Mlekomy)
- 1 żółtko
- 4 łyżki cukru pudru
- 1 łyżka budyniu waniliowego (proszku)
- 1 banan
- 1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka
Przygotowanie:
Ciasto francuskie wyjąć z lodówki 15 - 20 minut wcześniej, aby złapało temperaturę pokojową.
Banana obrać, pokroić w dość cienkie plasterki.
Twaróg przełożyć do miseczki, dodać żółtko, budyń i cukier puder. Dokładnie wymieszać, utrzeć łyżką (lub mikserem) na gładką masę. Dodatkowo masę można "uperfumować" ziarenkami wanilii, amaretto, rumem, ekstraktem cytrynowym, pomarańczowym... dowolnie. Mi zależało na naturalnym smaku sera, więc nie dodawałam nic takiego.
Ciasto rozwinąć, delikatnie rozwałkować, pociąć na 8 równych kwadratów/prostokątów. Na każdy nałożyć porcję farszu, ułożyć po kilka plasterków (2-3) banana. Boki posmarować roztrzepanym jajkiem z mlekiem. Zawinąć w rożki, kopertki lub po prostu na pół. Widelcem docisnąć brzegi. Całość posmarować z wierzchu jajkiem z mlekiem. W każdym ciastku zrobić ostrym nożem 3 nacięcia.
Piec w piekarniku rozgrzanym do 200'C około 15 - 20 minut.
Ojej jakie pyszności!!
OdpowiedzUsuńCiasto francuskie zawsze się sprawdza. Pyszności :-)
OdpowiedzUsuń