czwartek, 6 sierpnia 2015

Syrop lawendowy

Przez kilka lat z rzędu próbowałam uprawiać lawendę w doniczce na parapecie. Nigdy nie udało mi się "dochować" kwiatów. Obiecywałam sobie, że przy okazji pobytu w mieście wejdę do sklepu zielarskiego i kupię suszoną lawendę. Aż tu nagle znalazłam! Jest! Na rowie rosły piękne, wielkie krzaki, zupełnie niczyje. Więc zerwałam troszkę, ususzyłam i zrobiłam syrop. Syrop o pięknym kolorze i jeszcze piękniejszym aromacie. A w planach mam jeszcze ekstrakt i inne pyszności z lawendy :)



Składniki:

  • 2 łyżki suszonych kwiatów lawendy
  • 1/2 laski wanilii
  • 1 szklanka gorącej wody
  • 1 szklanka cukru
  • 2 łyżki soku z cytryny


Przygotowanie:

Kwiaty lawendy i laskę wanilii zalać gorącą wodą, odstawić do ostygnięcia. Kiedy napar będzie zimny odcedzić i wsypać cukier, wymieszać do rozpuszczenia - w razie potrzeby można podgrzać syrop. Do gotowego dolać sok z cytryny dla uzyskania przepięknego koloru.
Przelać do słoiczków lub butelek, trzymać w chłodnym i ciemnym miejscu, a kiedy chcemy przechować go za zimę, należy go zapasteryzować.




 

1 komentarz:

  1. Mi każdy kwiatek prawie zdycha. Albo go Frania zje (nasz kot) albo mój mąż zaleje wodą :) A lawenda zdechła mi wczoraj :) Teraz walczę o życie bazylii. Syropu jestem straaaaasznie ciekawa!

    OdpowiedzUsuń

Author

authorCześć, mam na imię Kasia i lubię placki. Lubię piec placki i je jeść ;) Mam 26 lat, jestem żoną, mamą i wciąż niespełnionym cukiernikiem. Oprócz tworzenia słodyczy, co jest moją niewątpliwą pasją, doszkalam się w daniach wytrawnych. Mój wyuczony zawód (technolog żywności) zdecydowanie ułatwia mi to zadanie :)
Learn More ?



Łączna liczba wyświetleń