Pierogami z soczewicy poczęstowała mnie moja koleżanka z uczelni, i, mimo, że byłam wtedy na bardzo ścisłej diecie, spałaszowałam cały talerz z apetytem. Moja własne pierwsza próba z nimi była dość słaba, bo nie znałam jeszcze soczewicy na tyle, żeby wiedzieć, że trzeba ją mocno doprawić, żeby była naprawdę smaczna. Te pierogi wyszły już idealne - pieprzne, z delikatnym ciastem, a najlepsze odsmażane :)
Składniki:
CIASTO:
- 3 szklanki mąki pszennej razowej
- 1 szklanka bardzo ciepłej wody
- spora szczypta soli
FARSZ:
- 1 1/2 szklanki suchej, zielonej soczewicy
- 1 duża cebula lub 2 małe
- 2 ząbki czosnku
- łyżeczka oleju
- 1 jajko
- pieprz
- sól
- tymianek
Przygotowanie:
Soczewicę zalać wodą, namoczyć kilka godzin. Po tym czasie wodę odlać, zalać nową, posolić do smaku i gotować do miękkości, jakieś 30 minut. Soczewica musi być bardzo miękka.
Odcedzić, ostudzić i zblednować, niekoniecznie bardzo dokładnie. Cebulę pokroić drobniutko i podsmażyć na oleju na złoto. Dodać do soczewicy. Czosnek przecisnąć przez praskę, również dodać do masy. Wymieszać wszystko dokładnie, doprawić solą, pieprzem, tymiankiem. Wbić jajko i dobrze rozmieszać.
Mąkę wsypać do miski, wlać wodę, posolić. Zarobić gładkie, elastyczne ciasto. Rozwałkowywać, wykrawać kółka i nadziewać farszem. Sklejać brzegi dokładnie dociskając.
Gotować w osolonym wrzątku 3 minuty od momentu wypłynięcia. Można je jeść same, jednak najlepsze są odsmażane.
Wygląda smakowicie ♡
OdpowiedzUsuńsuper post
Soczewica okazała się lepsza, niż się spodziewałam :)
Usuń