środa, 29 lipca 2015

Smerfowe deserki borówkowe

Borówki. Prawie jak jagody, jednak nie do końca. Są aromatyczne, słodkie, trochę inne w smaku niż leśne jagódki, nie barwią (i nie brudzą!) tak bardzo. I ile deserów i wypieków można z nich wyczarować! 
Dziś przepis inspirowany przepisem cudownej Lilianki z bloga"Lili w kuchni" http://www.liliwkuchni.blogspot.com/. U niej trochę inny, jednak niebiesko - białe połączenie tak mi się spodobało, że musiałam je odtworzyć w swojej kuchni.

Już niedługo na blogu inne borówkowe "wytwory mojej wyobraźni", np. borówczanki, jaglany deser borówkowy (i malinowy też!) i na pewno coś jeszcze, zaglądajcie!




Składniki:

NIEBIESKA WARSTWA:
1 galaretka Niebieska http://www.agro-wodzislaw.pl/foto/fgyx5fy0umwtwmax.jpg
1 galaretka pastelowa "Blue Ocean" http://www.agro-wodzislaw.pl/foto/j8epdi3rj67dlmax.jpg
500ml wrzątku
250g borówek amerykańskich

JASNA WARSTWA:
1 op. śmietany roślinnej Milla
200g twarogu sernikowego
200g jogurtu greckiego
1 łyżeczka żelatyny + 2 łyżki wrzątku
ziarenka z 1 laski wanilii lub 2 łyżki domowego ekstraktu waniliowego
3 łyżki cukru pudru 
1 op. sezamków


Przygotowanie:

Galaretki rozpuścić w 500ml wrzątku, ostudzić i odstawić do "prawie stężenia". Dosypać do galaretek borówki, wymieszać, wlać 4/5 całości do szklanek. Szklanki ustawić ukośnie i zostawić do całkowitego stężenia (najlepiej do lodówki).

Żelatynę rozpuścić we wrzątku, odstawić do ostudzenia. 
Śmietanę ubić, pod koniec dodając cukier puder. Następnie dodać twaróg i jogurt, a także ziarenka wanilii i cały czas miksując dodawać żelatynę. 
Masę wylać na wierch galaretek, ustawić już równo. Wstawić do lodówki do stężenia. 
Następnie wylać na wierzch resztę galaretki (dosłownie po 2-3 łyżki) i schować do lodówki.
Przed podaniem można udekorować dodatkowo borówkami (lub zrobić to przed polaniem galaretką) i posypać pokruszonymi sezamkami.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Author

authorCześć, mam na imię Kasia i lubię placki. Lubię piec placki i je jeść ;) Mam 26 lat, jestem żoną, mamą i wciąż niespełnionym cukiernikiem. Oprócz tworzenia słodyczy, co jest moją niewątpliwą pasją, doszkalam się w daniach wytrawnych. Mój wyuczony zawód (technolog żywności) zdecydowanie ułatwia mi to zadanie :)
Learn More ?



Łączna liczba wyświetleń